
Średnio miękka, lekko kwaśna, zawiera pewne ilości żelaza i manganu, jest pod ścisłą kontrolą i wydobywana jest z podziemnych złóż znajdujących się w lasach. Mowa o wodzie, która uzdatniona w Miejskim Zakładzie Komunalnym, podawana jest do sieci. Z tej właśnie wody na co dzień korzystają mieszkańcy Stalowej Woli.
Mamy wodę z podziemnych, leśnych złóż
Woda, którą piją i używają mieszkańcy pochodzi ze złóż podziemnych. Obecnie MZK eksploatuje dwa ujęcia zlokalizowane na głównym zbiorniku wód podziemnych Stalowa Wola – Rzeszów, który znajduje się w północnej części województwa podkarpackiego. Warto wyjaśnić, że nie chodzi tu o ogromne podziemne jezioro czy rzekę. To są złoża piaszczyste i żwirowe nasączone jak gąbka wodą. Pierwsze ujęcie – Krzyżowe Drogi, znajduje się w lesie, jadąc w kierunku Tarnobrzega. To pierwotne ujęcie dla Stalowej Woli, pierwsze studnie były tu wykonywane w latach 50-tych. Obecnie eksploatowanych jest na nim kilkanaście studni. Drugie ujęcie, które MZK przejął od Huty Stalowa Wola w 1997 roku, to tzw. Stare Ujęcie zlokalizowane w pasie leśnym biegnącym od Nadleśnictwa Rozwadów w kierunku Bojanowa. Obecnie jest tam kilka studni, których głębokość wynosi od 10 do 30 metrów. Z tych kilkunastu studni woda podziemna jest pobierana i kierowana do Stacji Uzdatniania Wody MZK.
Nie trzeba używać środków zmiękczających do prania
Woda surowa, czyli prosto z ujęcia, ma lekko kwaśny odczyn, zawiera niewielkie, ale ponadnormatywne ilości żelaza i manganu. Dlatego też musi być uzdatniana. W stacji uzdatniana, przechodzi proces dwustopniowej filtracji, po czym osiąga parametry wymagane przez Ministra Zdrowia. W odróżnieniu od innych miast, w Stalowej Woli nie są stosowane żadne środki chemiczne do uzdatniania wody, proces ten polega na intensywnym napowietrzaniu i filtrowaniu, co umożliwia wyeliminowanie z niej żelaza i manganu. Co ważne, nasza woda jest średnio miękka, ze wskazaniem do miękkiej. Dlatego też nie ma potrzeby używania środków zmiękczających do prania.
Stalowowolska Stacja Uzdatniania Wody filtruje 300 metrów sześciennych wody na godzinę, tj. 2,5 mln m3 rocznie. Przefiltrowana woda trafia do dwóch zbiorników, zlokalizowanych tuż przy stacji, a stamtąd podawana jest do sieci i systemem rur trafia do domów i mieszkań. Zanim jednak „dopłynie” do mieszkańców podlega systematycznej kontroli analitycznej. Jest aż czterokrotnie badana przez specjalistów. Dwa razy przez Laboratorium Badania Wody i Ścieków MZK w ramach kontroli wewnętrznej, następnie przez Sanepid, a także przez niezależne akredytowane laboratorium. Co ważne, badana jest woda, która jest podawana do sieci, a także ta u odbiorców (szkoły, przedszkola, restauracje). W ten sposób zakład jest w stanie zapewnić najlepsze parametry i właściwości wody dla mieszkańców miasta.
Kranówka nie gorsza niż woda butelkowana
Jak informuje MZK, woda w stalowowolskim wodociągu, nie różni się niemalże składem, od źródlanej wody butelkowanej, którą kupujemy w sklepie. Różnica jest jedynie w cenie.
Zakład odpowiada za jakość wody, która jest wydobywana jako woda surowa i uzdatniana na stacji. Później to stan przyłączy w budynkach decyduje o tym, czy jej jakość będzie taka samo dobra w kranach. Może to wynikać na przykład z tego, że w budynkach może być stara, zanieczyszczona instalacja. Dlatego też MZK zaleca, by w razie wątpliwości wodę przegotować. Dzięki temu można z niej usunąć niektóre składniki jak np. mangan, czy żelazo, a temperatura wrzenia zabija ewentualne bakterie.
Rysunki pochodzą z komiksu o wodzie, który wydało Stowarzyszenie Zielona Stalówka
Joanna Piechuta
Facebook
RSS