
Rafał Weber, jestem kandydatem do Sejmu RP. Mam 34 lata. Z żoną Anią od 5 lat tworzymy szczęśliwą rodzinę. 28 listopada 2014 roku spełniam się w roli taty, bowiem tego dnia na świat przyszła nasza córka Ada. Zawodowo pełnię funkcję zastępcy dyrektora Wojewódzkiego Ośrodka Ruchu Drogowego w Tarnobrzegu. Koordynuję działania związane z promowaniem bezpieczeństwa w ruchu drogowym.
W latach 2009 – 2014 byłem dyrektorem biura posła do Parlamentu Europejskiego Tomasza Poręby, natomiast od 2013 do 2014 dyrektorem biura senator RP Janiny Sagatowskiej. W ramach swoich obowiązków udzielałem bezpłatnych porad prawnych oraz koordynowałem pracę biur filialnych.
W latach 2010 – 2014 byłem radnym Rady Miejskiej w Stalowej Woli, w obecnej kadencji jestem Przewodniczącym Rady Miejskiej. Wspólnie z prezydentem Stalowej Woli i radnymi koncentrujemy się na działaniach polegających na obniżaniu opłat komunalnych oraz realizacji inwestycji poprawiających komfort życia na stalowowolskich osiedlach.
Jestem współinicjatorem powstałego w 2013 roku ruchu społecznego Kocham Stalową Wolę, którego celem jest organizowanie uroczystości patriotycznych (Rajd Honoru dla uczczenia kolejnych rocznic wybuchu Powstania Warszawskiego oraz Ogniska Patriotyzmu w rocznicę odzyskania przez Polskę niepodległości) oraz akcji upamiętniających ważne dla Stalowej Woli wydarzenia.
Z jakich powodów startuje Pan w wyborach parlamentarnych?
Polska potrzebuje zmian. Osiem lat rządów koalicji PO – PSL, to czas afer i podejmowania wielu złych decyzji. Polsce potrzebny jest nowy rząd, taki który będzie dbał o interes obywateli. Jestem przekonany, że taki rząd stworzy Prawo i Sprawiedliwość. Oprócz tych kwestii ogólnokrajowych chciałbym mocno zaangażować się w pracę na rzecz Stalowej Woli i regionu. Przy współpracy z prezydentem miasta i samorządowcami gmin ościennych można wiele osiągnąć. Obecnie tej współpracy na linii poseł koalicji rządzącej – prezydent Stalowej Woli nie ma i to trzeba zmienić.
Dlaczego z tej partii politycznej?
Prawo i Sprawiedliwość jest partią, która światopoglądowo i programowo jest mi najbliższa. PiS jest partią konserwatywną, propaństwową, a przede wszystkim ma program naprawy Polski. Obecnie w Stalowej Woli mam zaszczyt ten program, wspólnie z radą miejską i prezydentem, wprowadzać w życie.
Czego dokonał Pan dotychczas w swojej działalności politycznej ?
Działalność polityczną dopiero zaczynam, natomiast od 5 lat funkcjonuję w samorządzie. Myślę, że największym sukcesem radnego jest reelekcja, bo to potwierdza, że 4 lata pracy zostało przez wyborców docenione. I tak się stało w moim przypadku. Ciesze się również z tego, że wspólnie z obecną radą i prezydentem udaje nam się sukcesywnie realizować nasz program samorządowy, polegający na obniżaniu opłat komunalnych i wdrażaniu prawdziwej polityki prorodzinnej. Staniały śmiecie, stanieją ścieki, wprowadzamy becikowe samorządowe, budujemy żłobek. A to dopiero początek kadencji.
Co uważa Pan za swój największy sukces na niwie politycznej?
Mam nadzieję, że sukcesy polityczne dopiero przede mną. Gdy PiS wygra wybory i gdy poprzez realizację naszych zobowiązań Polska będzie krajem, w którym Polacy dostrzegą zmiany na lepsze – uznam to również i za mój sukces.
Czym chce przekonać Pan wyborców do swojej osoby?
Funkcję radnego traktuję jako służbę i gdy uzyskam zaufanie wyborców, będę tak samo traktował funkcję posła. Chcę podobnie jak w radzie miejskiej rzetelnie, uczciwie pracować na rzecz rozwoju Stalowej Woli i regionu.
O co będzie Pan zabiegać w parlamencie dla naszego regionu?
Region, aby się rozwijał potrzebuje dobrej infrastruktury drogowej, potrzebuje lepszego prawa, które pozwoli na poszerzenie możliwości inwestycyjnych. Rolą posła z regionu jest walka o to, aby te potrzeby realizowane przy współpracy rządu z samorządem były zauważone i zaspokojone.
Czym w pierwszej kolejności powinien zająć się nowy rząd?
Najważniejsze są kwestie związane z gospodarką i polityką prorodzinną. Naprawa kraju w tych dziedzinach musi nastąpić w pierwszej kolejności.
Rozmawiała Joanna Piechuta
Facebook
RSS