
Eksponaty z rudnickiego Centrum Wikliniarstwa, piękne użytkowe wyroby – to wszystko można znaleźć na nowym stoisku w Galerii Handlowej VIVO! w Stalowej Woli.
Regionalne Stowarzyszenie Kupców i Przedsiębiorców Stalowej Woli i Niska wspólnie z władzami gminy Rudnik nad Sanem chce poprzez stoisko promować wiklinę. To dzięki niej miasto stało się Polską Stolicą Wikliny. Stoisko pełni podwójną rolę, to zarazem wystawa i sklep. Eksponaty zostały wypożyczone z Centrum Wikliniarstwa, zaś produkty pochodzą od lokalnych przedsiębiorców.
– To przedsięwzięcie ma dwa cele. Po pierwsze jest to zapowiedź przyszłego weekendu, kiedy to w Rudniku nad Sanem odbędzie się impreza Wiklina 2016. Po drugie to próba reklamy i promocji wikliny. Przedstawiamy wyroby użytkowe i chcemy sprawdzić tutaj w VIVO! jak się one sprzedają. Bardzo dużo wikliny sprzedaje się na południe od Polski, do Słowacji, Czech. Tam wiklina jest bardzo moda, u nas już mniej – mówił Sylwester Daśko z Regionalnego Stowarzyszenia Kupców i Przedsiębiorców.
Na otwarcie stoiska zaproszono samorządowców, parlamentarzystów, ludzi związanych z wikliną. Taka promocja ma sprawić, że wiklina znów stanie się modna. Sylwester Daśko zaznaczył, że większa sprzedaż ma wpływ na produkcję, a co za tym idzie na więcej miejsc pracy i poprawę koniunktury na rynku. A do tego ostatniego przedsiębiorcy dążą. Dzięki stoisku Stowarzyszenie może również sprawdzić jak sprzedaje się wiklina.
– Artykuły z wikliny są ładne i użyteczne, co się rzadko zdarza. Cieszę się, że mogę pomagać przy promocji wikliny. W ubiegłym roku dzięki pomocy senator Janiny Sagatowskiej udało się nam zorganizować wystawę w senacie, w tym roku chcemy by podobna odbyła się w sejmie. Będziemy promować w Polsce produkty z wikliny, aby były bardziej cenione i przyczyniły się do rozwoju powiatów niżańskiego, stalowowolskiego i leżajskiego – mówił poseł Jerzy Paul.
Obecny na otwarciu burmistrz Rudnik nad Sanem mówił, że najważniejsza jest dla niego praca dla mieszkańców miasta, gminy i okolic, a branża wikliniarska tę pracę daje.
– W szczytowym momencie, kiedy są duże zamówienia pracuje 80 tys. osób w zagłębiu wikliniarstwa. Chciałbym, żeby pracy dla mieszkańców było coraz więcej. Szacujemy, że 900 rodzin utrzymuje się z wikliny. Praca jest ciężka, wymaga sporo poświęcenia – mówił burmistrz Waldemar Grochowski.
Produkty wiklinowe trafiają do każdej grupy wiekowej, są trwałe i piękne. Materiał jest ekologiczny, a mistrzowie wikliniarstwa wyplatają nie tylko kosze użytkowe czy ozdobne, ale też duże rzeźby, które zdobią Rudnik nad Sanem.
– Cieszę się, że Rudnik nas Sanem może być promowany na terenie powiatu stalowowolskiego u naszych sąsiadów. Ważne jest dla nas promowanie produktu, który daje pracę. Chcemy by nasi mieszkańcy mieli pracę, by przemysł się w powiecie niżańskim rozwijał – mówił Robert Bednarz, starosta niżański.
Dyrektor Centrum Wikliniarstwa zaznaczyła, że w promocji wikliny ważne jest miejsce.
– Galeria VIVO! to duże przestrzenie, to dużo kupujących. Na pewno nasza wiklina tutaj błyśnie i będzie cieszyła się uznaniem – mówiła Krystyna Wójcik.
Małgorzata Petecka
Facebook
RSS